14 listopada (czwartek)
godz. 18.00
Giżyckie Centrum Kultury
Wstęp wolny
W programie wybór poezji Tadeusz Różewicza i sztuka „Świadkowie albo nasza mała stabilizacja”.
Poniżej tekst autorstwa Iwony Rosy – fragment artykułu napisanego do programu teatralnego Scena Słowa 2019:
„Szczęśliwy naród który ma poetę
i w trudach swoich nie kroczy w milczeniu”.
Cz. Miłosz „ Oda do T. Różewicza”
Tadeusz Różewicz – poeta, dramatopisarz, scenarzysta filmowy, prozaik, satyryk, tłumacz poezji węgierskiej. Jeden z najwszechstronniejszych i najbardziej twórczych kontynuatorów literackiej awangardy w kraju i na świecie, wielokrotnie wymieniany jako kandydat do Nagrody Nobla. Noblistka, Wisława Szymborska , podkreślała że trudno byłoby jej sobie wyobrazić, jak wyglądałaby poezja polska bez wkładu Tadeusza Różewicza. Dlaczego ?
Po pierwsze: jego poezja bywa nazywana poezją ściśniętego gardła, a on sam twórcą poezji po Oświęcimiu, poezji odbudowującej sens po tragedii Auschwitz. Nie można było – wg poety – po doświadczeniach wojny mówić tym samym językiem, dlatego stworzył nowy system wersyfikacyjny, zwany „różewiczowskim”. Nowatorstwo tego systemu polegało przede wszystkim na odrzuceniu rymu i rytmu, odrzuceniu wielkich liter i znaków interpunkcyjnych, oszczędności środków artystycznego wyrazu. Asceza słowa, prostota języka i kompozycji sprawia wrażenie łatwej w odbiorze, ale to tylko pozór. Poeta rozbija bowiem skostniałe formy języka stosując kontrast, parabolę, elipsę czy przerzutnię; często posługuje się aluzjami kulturowymi, literackimi, biblijnymi.
Tadeusz Różewicz w swojej twórczości, zarówno poetyckiej, dramaturgicznej, jak i prozatorskiej doskonale diagnozuje problemy i kryzysy współczesnych mu czasów. Wciela się w rolę uważnego świadka swojej epoki, dogłębnie analizując rozbitą osobowość człowieka połowy i końca dwudziestego wieku. Kreśli obrazy typowo egzystencjalnej trwogi, w obliczu której żyje człowiek współczesny (…)